Zniknęły z naszej ulicy tak samo jak Warszawy, Łady, Fiaty 126p… Dzisiaj na widok przemykającego po drodze poloneza ludzie odwracają głowy w zdziwieniu, a czasem nawet z lekką nostalgią. Bo młode pokolenia nie pamiętają potańcówek, na które jeździło się tym autem, ale starsze i owszem. Samochód-legenda został zaprojektowany przez tą samą osobę co Alfa Romeo Brera, czyli Giorgetto Giugiaro. Co prawda obecnie sylwetka samochodu jest przestarzała, jednak w ówczesnych czasach prezentowała się naprawdę stylowo. Wbrew dzisiejszym podaniom Polonez posiadał wiele zalet. Dość trwała karoseria, duża pojemność, wygodny rozkład przycisków, a pod maską 84-konie mechaniczne sprawiły, że szybko stał się ulubieńcem rodzin. Samochód "nie do zdarcia" zawojował rynek, kosztując około 20000 złotych. Dzisiaj jego cena to niecałe 4000 złotych za model w dobrym stanie z roku 2003. Niska cena auta w połączeniu z jego zaletami zachęca wielu kolekcjonerów do kupna auta z drugiej, a czasami nawet trzeciej ręki. W końcu Polonez to taki nasz polski kabriolet.